Riegersburg Castle

       Średniowieczny zamek jako forma aktywnego spędzania wolnego czasu z bliskimi? Opustoszałe komnaty z historycznymi eksponatami? Anegdoty, mity czy wreszcie historyczne fakty? Zapewne znajdzie się spora grupa miłośników preferujących taką właśnie formę relaksu. Jednak do mnie jakoś to nie przemawiało przez co nie potrafiłem ukryć zaskoczenia, kiedy jeszcze wtedy moja narzeczona w odpowiedzi na pytanie jak spędzimy piękne, słoneczne, niedzielne popołudnie i poranek bez chwili wahania odpowiedziała 'Jedziemy na zamek'...

PORADY

ZANIM ZACZNIESZ EKSPLORACJĘ...


   Słowem wstępu...


             URBEX... Co to w ogóle jest?

    Bardzo konkretne a zarazem wyczerpujące temat pytanie na które odpowiedź będzie niemniej akademicka. URBEX czyli skrót od słowa urban exploration. Termin wywodzący się z języka angielskiego oznaczający nic innego jak miejską eksplorację opuszczonych i nie rzadko całkowicie zapomnianych miejsc. Miejsc, które wielu z nas omija szerokim łukiem podczas gdy inni wręcz wyszukują kolejnych z coraz mroczniejszą historią. Zajęcie, które od dłuższego czasu zyskuje na popularności głównie wśród młodych ludzi szukających niecodziennych wrażeń. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że stało się to wręcz pewnego rodzaju modą. Niestety. Pewnie się zastanawiacie dlaczego "niestety"? Odpowiedź jest tak prosta, że wręcz oczywista. Wielu ludzi podejmujących się tego z pozoru łatwego zajęcia nierzadko kieruje się chęcią zaimponowania znajomym oraz zdobycia popularności a co za tym idzie są kompletnie nieświadomi zagrożeń jakie niesie za sobą eksplorowanie tych miejsc. Nie chcę tutaj generalizować a jedynie uświadomić, że popularne URBEX-y to niełatwe zadanie wymagające od eksploratorów dobrego przygotowania zarówno fizycznego jak i merytorycznego o czym przeczytacie w dalszej części artykułu. Wcześniej jednak warto również odpowiedzieć sobie na kluczowe pytanie a mianowicie...

          Po co to robimy?   

      Na to pytanie każdy z nas powinien odpowiedzieć sobie sam. Jeśli główny cel eksploracji jaki wam przyświeca to chęć zaimponowania innym czy też kolejny sposób na zabicie nudy to warto się raz jeszcze zastanowić czy to przedsięwzięcie jest warte zachodu? Jak każda moda z biegiem czasu mija tak i ta przeminie.
    W moim przypadku to głównie chęć poznania historii miejsc, które za młodych lat sam odwiedzałem ze znajomymi a po których już dzisiaj została jedynie kupka gruzu lub które mijam każdego dnia nieświadomy jak bogatą historię niosą za sobą. Chcę także podzielić się z wami wiedzą na temat tych miejsc, które wpisały się na stałe w historię mojej młodości oraz pokazać jak wyglądają dzisiaj po upływie wielu lat.
    Są również i tacy dla których zwiedzanie opuszczonych miejsc jest przyjemnością samą w sobie, fotografowie którzy z każdym kolejnym naciśnięciem spustu migawki dokumentują upływający czas oraz Ci dla których historia to nieodłączna część życia a wizyta w tych miejscach stanowi jedynie dopełnienie wiedzy zaczerpniętej z książek.
     A więc jak widzicie motywacji jest na prawdę wiele dlatego też wszyscy Ci którzy noszą się z zamiarem eksplorowania zapomnianych i opuszczonych miejsc powinni odpowiedzieć sobie na postawione wcześniej pytanie. Idąc dalej tym tropem jeśli i Tobie drogi czytelniku przyświeca bardziej ambitny cel a nie tylko podążanie za modą a urbex to nie tylko chwilowa fascynacja jestem przekonany, że nie trafiłeś tutaj przypadkiem a dalsza część artykułu może się kiedyś okazać bardzo przydatna...

           Podczas eksploracji...

     Jak zapewne wiemy w każdej dziedzinie życia obowiązują pewne reguły, wytyczne oraz różnie interpretowane przez każdego z nas niepisane zasady, których powinniśmy się trzymać i konsekwentnie je respektować. Tak samo i podczas miejskich eksploracji obowiązują pewne zasady a uściślając jedna i choć nie pisana to doskonale znana wszystkim miłośnikom niecodziennych i bardzo niebezpiecznych podróży, która brzmi: "Take only pictures, leave only footsteps" dająca nam bardzo jasny przekaz aby odwiedzane miejsca pozostawić w takim samym stanie jakie były przed naszą wizytą.
    Dlatego pamiętaj drogi czytelniku, eksploratorze aby w myśl tej właśnie zasady pozostawić miejsca, które eksplorujesz w takim stanie jakie zastałeś. Zabierz ze sobą tylko to co w trakcie tych wypraw jest a przynajmniej co powinno być dla Ciebie najważniejsze czyli obrazy zapisane na cyfrowej kliszy aparatu fotograficznego czy też wspomnienia po miejscu, które lata swojej świetności mają już dawno za sobą. Nie niszczmy tego co już i tak zostało mocno nadgryzione zębem czasu. Miej te słowa na uwadze...

           Zanim wyruszysz...

...musisz wiedzieć dokąd? Urbex to nie spontaniczny wypad z kumplami za miasto lecz podróż w konkretne miejsce i w konkretnym celu. Sposobów na znalezienie ciekawych miejsc jest na prawdę sporo i nie jest to zbyt trudne. Zwłaszcza w dobie internetu do którego dostęp mamy dosłownie wszędzie. Fakt nie wszystko znajdziemy w ciągu kilku minut i czasami będzie trzeba się troszkę bardziej zagłębić w temat a może nawet poszukać informacji w historycznych publikacjach. Można również zasięgnąć języka u ludzi którzy już odwiedzili to miejsce jednak inni eksploratorzy niechętnie dzielą się takimi informacjami mają na uwadze przede wszystkim ochronę danego miejsca przed potencjalnymi wandalami.
    Innym niemniej skutecznym sposobem może okazać się zwiedzanie miejsc, które nierzadko znajdują się w miastach odwiedzanych przez nas niemalże każdego dnia. I choć dla wielu może się to wydawać dobrym pomysłem jedynie na początku urbex-owej przygody to można zauważyć tendencję kiedy przemierzamy setki kilometrów w poszukiwaniu ciekawych miejsc nie zdając sobie nawet sprawy ile historycznych i ciekawych miejsc znajduje się dosłownie pod naszymi oknami.